Połowę miejsc na listach wyborczych mają zajmować kobiety. Jeśli partia nie zachowa parytetu, listy nie będą zarejestrowane. Ustawa zmieni ordynacje wyborcze do Sejmu, europarlamentu oraz rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich. Parytet nie obejmie wyborów do Senatu i do rad gmin do 20 tys. mieszkańców, bo tam jest ordynacja większościowa. W polskim Sejmie jest niewiele ponad 20 proc. kobiet, a w Senacie zaledwie 8 proc. Zobacz również: Prezydent jest za parytetem Naród za kobietami na listach wyborczych Roman Graczyk: Parytet czyli punkty za płeć