Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Premier po debacie: Zwyciężyłem!

Premier Jarosław Kaczyński ocenił, że to on jest zwycięzcą piątkowej telewizyjnej debaty wyborczej z szefem PO Donaldem Tuskiem.

odparł: - Ja.

nie jest w stanie przekroczyć swojego wymiaru, a to jest wymiar jak każdy widzi. Co jest dobre w tej debacie, to to, że Donald Tusk nie poszedł w raporty "Faktów i Mitów". Zrezygnował z tej metody. Najwyraźniej się przestraszył.

Zdaniem J. Kaczyńskiego, szef PO był przygotowany do powtarzania formułek, które - jak dodał - "są nieustannie takie same i nijak się mają do rzeczywistości".

- Rzecz polega na tym, że Donald Tusk prezentuje narrację, która w żadnej mierze nie odnosi się do rzeczywistości i to zostało mu kilkakrotnie w trakcie tej debaty powiedziane - dodał premier.

Zaznaczył też, że przy postawie prezentowanej przez szefa Platformy Donalda Tuska, koalicja PiS i PO po wyborach jest mało prawdopodobna.

- Ta koalicja, przy postawie Donalda Tuska, przy postawie człowieka, który przecież odmówił powiedzenia, że nie będzie koalicji z LiD, jest mało prawdopodobna - powiedział J. Kaczyński.

Jak dodał, "jeśli PO przegra wybory, to być może, że dojdzie do jakiejś weryfikacji, po tych weryfikacjach być może będzie można rozmawiać o koalicji".

- Powtarzam, Donald Tusk jest najwyraźniej nastawiony na sojusz z LiD. Są tacy, którzy twierdzą, że ten sojusz jest już w istocie zawarty - powiedział premier. Zaznaczył, że on nie ma na to "dowodów wprost, ale dowodów pośrednich jest wiele".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także