Posłowie PiS mają biura w odległych miastach
Posłowie PiS zakładają swoje biura poselskie w miastach odległych o wiele kilometrów od swoich okręgów wyborczych - donosi "Rzeczpospolita".
Kierownictwo partii zaleciło im, by angażowali się w działalność w miejscowościach, które nie mają swoich reprezentantów PiS w parlamencie.
W klubie PiS zrobiono coś w rodzaju mapy takich białych plam. Najwięcej jest ich w woj. zachodniopomorskim. W okręgu szczecińskim jest tylko dwoje posłów: Joachim Brudziński i Mirosława Masłowska, którzy prowadzą już po osiem biur poselskich.
Zgodnie z zaleceniem swoje biuro w Kamieniu Pomorskim w Zachodniopomorskiem założył poseł Antoni Błądek. Ma on już dwa biura na Podkarpaciu, skąd został wybrany do Sejmu.
INTERIA.PL/PAP