Poseł Kopeć pod prokuratorską lupą
Prokuratura Rejonowa w Stargardzie Szczecińskim rozpoczęła czynności sprawdzające wobec posła Stanisława Kopcia i jego współpracowników. To efekt dziennikarskiego śledztwa RMF i "Rzeczpospolitej". Wiceszef prokuratury zapowiedział, że wszystkie ujawnione fakty będą analizowane.
Prokuratura szczególnie zainteresowała się zakupem mieszkania przez posła Stanisława Kopcia. Poseł wziął na nie pieniądze m.in. z kasy mieszkaniowej. Wykorzystał także ulgę remontową, a tymczasem - jak ustalili dziennikarze RMF i "Rzeczpospolitej" - lokal przez ponad rok od kupna miał funkcję przemysłową, a nie mieszkalną.
Prokuratura zbada, jaki kredyt zaciągnął Kopeć i czy nie skłamał w swoim oświadczeniu majątkowym, oraz dlaczego, jeśli rzeczywiście lokal był mieszkaniem tylko z nazwy.
Ale to nie jedyna sprawa, dotycząca stargardzkich działaczy SLD, którą zbada prokuratura. Prokuratorzy prowadzą śledztwo z powiadomienia NIK-u, która wykryła stratę prawie 2 mln złotych przy budowie szpitala powiatowego. Budowę prowadzi starostwo, w którym rządzą działacze SLD.
Kolejne śledztwo dotyczy wyłudzenia ponad 2 mln zł z banku PKO BP w Stargardzie Szczecińskim. O przestępstwie doniesienie do prokuratury złożyła centrala banku w Warszawie. Pracę stracił dyrektor tej placówki Krzysztof O., radny powiatowy SLD.