Podczas konferencji prasowej szef Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej kilkakrotnie podkreślił, że jest to jednoznaczne stanowisko rządu polskiego. W dzisiejszym wydaniu "Financial Times Deutschland" napisał, powołując się na głównego negocjatora Polski Jana Kułakowskiego, że rząd polski rozważy, czy nie przesunąć daty gotowości do członkostwa w UE poza rok 2003. Rzecznik rządu Krzysztof Luft mówił, że być może z powodu błędu tłumaczenia lub nadinterpretacji dziennika doszło do nieporozumienia. Sam Jan Kułakowski zapewnił po południu w Berlinie, że jego stanowisko w kwestii daty wstąpienia Polski do Unii Europejskiej nie uległo zmianie. "Przystąpienie (do Unii) powinno mieć miejsce 1 stycznia 2003 roku" - czytamy w wydanym w Berlinie oświadczeniu. Kułakowski przebywa w stolicy Niemiec z dwudniową wizytą. Minister Wolski kilkakrotnie powtórzył, że Polska będzie gotowa do przystąpienia do Unii 1 stycznia 2003 i liczy, że Unia do tego czasu również zdąży przygotować się na rozszerzenie. "Zwracamy się do Komisji Europejskiej, aby nie zawodziła oczekiwań kandydatów" - mówił minister. Wolski poinformował, że rząd postanowił przyspieszyć o rok okres przystosowywania polskiego prawa do wymogów Unii i zakończyć ten etap już w przyszłym roku. Negocjacje z Unią powinny się zakończyć, zdaniem Wolskiego, w 2002 roku. Posłuchaj relacji warszawskiego reportera radia RMF, Ryszarda Cebuli: