Poszukiwania Jacka Jaworka trwają od 10 lipca. W nocy z piątku na sobotę (z 9 na 10 lipca) 52-latek miał zastrzelić swojego 44-letniego brata, jego żonę oraz ich 17-letniego syna. Drugi syn - 13-latek - zdołał uciec. Sprawca zbrodni zbiegł. Jacek Jaworek poszukiwany listem gończym Od wtorku 13 lipca Jaworek poszukiwany jest listem gończym. Prokurator zdecydował o zaocznym przedstawieniu mu zarzutów potrójnego zabójstwa, co stało się podstawą wniosku o aresztowanie, zaakceptowanego we wtorek przez sąd. Wiadomo, że Jacek Jaworek w ostatnim czasie mieszkał u brata po tym, jak opuścił zakład karny, gdzie odbywał dwumiesięczną karę zastępczą w związku z niepłaceniem alimentów. Mężczyzna nie miał zezwolenia na posiadanie broni. Zbrodnia w Borowcach. Wyniki sekcji zwłok W ramach śledztwa przeprowadzono sekcję zwłok trzech ofiar. - Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują, że wszystkie trzy osoby zginęły w wyniku ran postrzałowych oddanych we wrażliwe życiowo rejony ciała. Było to łącznie 10 strzałów z broni kalibru 7,65 - poinformował prokurator Krzysztof Budzik z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Pogrzeb ofiar odbył się we wtorek 20 lipca w Dąbowie Zielonej. Nagroda za informacje o Jacku Jaworku Mimo szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej mężczyzny nie udało się dotychczas ująć. Dlatego policja wyznaczyła nagrodę. "20 tys. zł nagrody za informacje, które pozwolą zatrzymać podejrzanego o zabójstwo Jacka Jaworka" - informuje na Twitterze śląska policja. "Jeśli ktoś ma informacje na jego temat, proszony jest o pilny kontakt z Wydziałem Kryminalnym nr 798 031 306" - napisano. Czytaj też: Gdzie jest Jacek Jaworek? Policja podaje więcej informacji