zarzuca jednak prezydentowi popełnienie przestępstwa. Według dokumentu, mógł popełnić przestępstwo, przerabiając ściśle tajny dokument przed jego ujawnieniem. Eksperci PO stawiają też poważne zarzuty . Raport opracowano pod redakcją posła z sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. Przedstawia m.in. prognozy przyszłości polskich tajnych służb i analizę szkód dla bezpieczeństwa państwa, jakie miał spowodować raport z weryfikacji , przygotowany pod nadzorem Antoniego Macierewicza. Analizuje też opinie zagraniczne o weryfikacji WSI i informacje medialne, które potem znalazły się w raporcie Macierewicza. Najciekawszy fragment antyraportu PO dotyczy prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego działań w związku z dokumentem Antoniego Macierewicza. członek władz publicznego Radia Gdańsk). Eksperci platformy stwierdzili, że prawo nie dawało prezydentowi uprawnień do dokonywania zmian w raporcie Macierewicza. "Powstaje pytanie, czy prezydent RP, skoro zaakceptował dokonanie zmian w raporcie i opublikował raport w zmienionej wersji, dopuścił się przerobienia dokumentu czyli przestępstwa fałszu materialnego (art. 270 kodeksu karnego)" - czytamy w dokumencie Platformy.