Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

PO chce zmiany ordynacji wyborczej

Poseł Platformy Sławomir Nowak stwierdził dziś, że Platforma Obywatelska mogłaby się zgodzić na podwyższenie progu wyborczego, jednak pod warunkiem kompleksowej zmiany ordynacji wyborczej do parlamentu.

/Agencja SE/East News

- mówił Nowak - chce wprowadzenia jednomandatowych okręgów w wyborach do Sejmu, przedłużenia głosowania do dwóch dni oraz umożliwienia oddawania głosów za pomocą internetu, przez pełnomocnika, korespondencyjnie i przedterminowo dla osób, które wiedzą, że w czasie głosowania będą poza swoim okręgiem wyborczym.

.

powiedział w poniedziałek, że PiS nie ma stanowiska w sprawie pomysłu podwyższenia progu wyborczego.

Jak powiedział, taki wątek pojawia się na razie tylko w rozmowach i dyskusjach. Według niego, nie można jednak wykluczyć, że PiS poparłoby taki projekt, gdyby powstał.

Obecnie partia musi uzyskać 5 proc. głosów, by dostać się do parlamentu.

Cymański podkreślił, że niekorzystne jest zarówno zbytnie rozdrobnienie partyjne w Sejmie, ale niebezpieczne jest również doprowadzenie do zbytniej polaryzacji sceny politycznej.

Nowak zaznaczył, że PO sprzeciwiać będzie się ewentualnej zmianie polegającej wyłącznie na podniesieniu progu wyborczego. "Nas interesuje realizacja własnych postulatów - czyli kompleksowa zmiana ordynacji wyborczej" - oświadczył.

Platforma od swojego powstania postuluje wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu. Z każdego okręgu do Sejmu dostawałaby się tylko jedna osoba, ta - na którą zagłosowało najwięcej wyborców.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także