- mówił Nowak - chce wprowadzenia jednomandatowych okręgów w wyborach do Sejmu, przedłużenia głosowania do dwóch dni oraz umożliwienia oddawania głosów za pomocą internetu, przez pełnomocnika, korespondencyjnie i przedterminowo dla osób, które wiedzą, że w czasie głosowania będą poza swoim okręgiem wyborczym. - My jesteśmy w stanie rozmawiać z każdym na temat zmian idących w tym kierunku, także o ustępstwach - jeżeli w przypadku byłoby to podniesienie progu wyborczego do 8 proc. - podkreślił . Tymczasem wiceszef klubu PiS powiedział w poniedziałek, że PiS nie ma stanowiska w sprawie pomysłu podwyższenia progu wyborczego. Jak powiedział, taki wątek pojawia się na razie tylko w rozmowach i dyskusjach. Według niego, nie można jednak wykluczyć, że PiS poparłoby taki projekt, gdyby powstał. Obecnie partia musi uzyskać 5 proc. głosów, by dostać się do parlamentu. Cymański podkreślił, że niekorzystne jest zarówno zbytnie rozdrobnienie partyjne w Sejmie, ale niebezpieczne jest również doprowadzenie do zbytniej polaryzacji sceny politycznej. Nowak zaznaczył, że PO sprzeciwiać będzie się ewentualnej zmianie polegającej wyłącznie na podniesieniu progu wyborczego. "Nas interesuje realizacja własnych postulatów - czyli kompleksowa zmiana ordynacji wyborczej" - oświadczył. Platforma od swojego powstania postuluje wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu. Z każdego okręgu do Sejmu dostawałaby się tylko jedna osoba, ta - na którą zagłosowało najwięcej wyborców.