PiS: Tusk oszukał dzieci na Pomorzu
PiS zarzuca szefowi PO Donaldowi Tuskowi zachowanie "moralnie naganne", ponieważ założona przez niego charytatywna fundacja "Dar Gdańska" wypłacała mu honoraria za serię albumów "Był sobie Gdańsk" zamiast wszystkie środki przekazywać na pomoc dzieciom.
otrzymał honoraria autorskie za album od wydawnictwa Millenium Media i fundacji Dar Gdańska, której celem była pomoc "skrzywdzonym" dzieciom z Pomorza Gdańskiego.
powiedziała, że nie doszło do przestępstwa, lecz sytuacji "moralnie nagannej".
.
Wtórowała mu Szczypińska: "czy nie jest wstyd panu Donaldowi Tuskowi za to, że tak naprawdę zamiast te środki przeznaczyć dla dzieci, jednak w jakiś sposób oszukał te dzieci?". "To jest moralnie naganne naszym zdaniem i taka postawa jest etycznie naganna" - podkreśliła.
Szczypińska zastrzegła jednocześnie, że PiS nie zarzuca Tuskowi przestępstwa. - Oczywiście, że to nie jest przestępstwo - to jest działanie zgodne z prawem. Natomiast my zadajemy pytanie (...) czy jest moralne wykorzystywanie fundacji, która powinna służyć pewnemu celowi, a tak naprawdę (...) ona nie spełnia tej roli. To jest naszym zdaniem, zdaniem PiS moralnie naganne - oświadczyła.
- Nie będziemy zawiadamiać żadnej prokuratury, bo wszystko się dzieje zgodnie z prawem - dodała.
Szczypińska poinformowała, że sygnały "o nieprawidłowościach dotyczących Fundacji "Dar Gdańska" docierały do PiS od dłuższego czasu". - Niestety okazało się, że te zarzuty pod adresem nieprawidłowej działalności fundacji "Dar Gdańska" jednak się potwierdziły - powiedziała.
Według Szczypińskiej, deklarowanym celem fundacji "była pomoc i wsparcie dla dzieci z Pomorza Gdańskiego". Jak mówił Putra, Tusk ustanowił Fundację Pomocy Dzieciom Skrzywdzonym "Dar Gdańska" w 1995 roku. Dodał, że jednym ze źródeł dochodów fundacji były duże zyski związane ze sprzedażą bestsellerowych albumów "Był sobie Gdańsk".
- Prasa wielokrotnie donosiła, że w 2001 roku prawa autorskie do tej serii fundacja odsprzedała firmie Millenium Media sp. z o.o. za około 5 tys. zł - powiedział Putra.
Według niego, prasa donosiła, że "dyrektorem fundacji był tym czasie Grzegorz Fortuna, jednocześnie większościowy udziałowiec firmy Millenium Media sp. z o.o., a udziałowcem firmy Millenium Media sp. z o.o. była również Fundacja Liberałów, której fundatorem i członkiem rady był Donald Tusk".
- A wszystkie te trzy podmioty funkcjonowały w biurze pod tym samym adresem (...) następnie fundacja stopniowo ograniczała swoją działalność, by 1 sierpnia 2005 roku decyzją Donalda Tuska ulec likwidacji - opisywał wicemarszałek.
Jak powiedział, z oświadczeń majątkowych Tuska za okres 2000-2005 wynika, że otrzymał on ok. 191 tys. 695 zł z tytułu honorariów autorskich.
INTERIA.PL/PAP