podkreślili na czwartkowej konferencji, że otrzymał honoraria autorskie za album od wydawnictwa Millenium Media i fundacji Dar Gdańska, której celem była pomoc "skrzywdzonym" dzieciom z Pomorza Gdańskiego. powiedziała, że nie doszło do przestępstwa, lecz sytuacji "moralnie nagannej". - Stawiamy pytanie, czy nie jest moralnie nagannym, że polityk zarabiający duże pieniądze jako parlamentarzysta otrzymywał pieniądze z fundacji charytatywnej, którą sam założył - oświadczył z kolei wicemarszałek Senatu . Wtórowała mu Szczypińska: "czy nie jest wstyd panu Donaldowi Tuskowi za to, że tak naprawdę zamiast te środki przeznaczyć dla dzieci, jednak w jakiś sposób oszukał te dzieci?". "To jest moralnie naganne naszym zdaniem i taka postawa jest etycznie naganna" - podkreśliła. Szczypińska zastrzegła jednocześnie, że PiS nie zarzuca Tuskowi przestępstwa. - Oczywiście, że to nie jest przestępstwo - to jest działanie zgodne z prawem. Natomiast my zadajemy pytanie (...) czy jest moralne wykorzystywanie fundacji, która powinna służyć pewnemu celowi, a tak naprawdę (...) ona nie spełnia tej roli. To jest naszym zdaniem, zdaniem PiS moralnie naganne - oświadczyła. - Nie będziemy zawiadamiać żadnej prokuratury, bo wszystko się dzieje zgodnie z prawem - dodała. Szczypińska poinformowała, że sygnały "o nieprawidłowościach dotyczących Fundacji "Dar Gdańska" docierały do PiS od dłuższego czasu". - Niestety okazało się, że te zarzuty pod adresem nieprawidłowej działalności fundacji "Dar Gdańska" jednak się potwierdziły - powiedziała.