Pies marszałka Dorna domaga się przeprosin od TVN
Ludwik Dorn domaga się, aby portal TVN24 przeprosił jego sukę Sabę, która poczuła się dotknięta zamieszczonym na portalu materiałem filmowym "Problemy Saby" - informuje dzisiejszy 'Dziennik".
Zażalenie Saby, napisane przez rzecznika marszałka, znalazło się na stronach internetowych Sejmu.
Pies miał poczuć się dotknięty filmikiem z komentarzem Bronisława Komorowskiego ws. Komisji Śledczej ds. CBA.
"Takie działanie ma znamiona zorganizowanej akcji dyfamacyjnej zarówno przeciwko psu pana Marszałka jak i psom w ogóle. Jeśli sugestie, jakoby pies pana Marszałka Dorna miał coś wspólnego z akcją CBA bądź powołaniem komisji śledczej, będą się powtarzały, to Marszałek będzie zmuszony powiadomić o tym Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, ponieważ Saba nie bierze łapówek, ani na komendę "bierz" nie "wzięłaby" dziennikarza TVN24, autora tej insynuacji. [...] I chociaż nie istnieje prawny obowiązek przewidziany w prawie prasowym, to jednak Ludwik Dorn jako Marszałek Sejmu oczekiwałby przeprosin w stosunku do swojego psa" - można przeczytać na sejmowych stronach.