Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Notatki UOP odtajnione

ABW ujawniła dzisiaj informacje sprzed 2 lat, związane z planowanym kontraktem na dostawy ropy dla Orlenu. To właśnie wtedy doszło do zatrzymania ówczesnego prezesa koncernu, Andrzeja Modrzejewskiego.

/INTERIA.PL/RMF/PAP

Według Wiesława Kaczmarka miało to nastąpić na polecenie Leszka Millera.

Szef ABW przedstawił trzy notatki sporządzone przez UOP. Dwie z listopada 2001 przestrzegają przed zawarciem kontraktu wynegocjowanego przez Andrzeja Modrzejowskiego.

- Według umowy dostawcą ropy miała być tylko jedna firma. Sygnalizowano, że utrwalenie monopolu jest niekorzystne dla bezpieczeństwa energetycznego kraju - mówił Andrzej Barcikowski. Następca Modrzejewskiego, Zbigniew Wróbel podpisał kontrakt z 3 dostawcami.

Trzecia odtajniona notatka pochodzi z 5 lutego 2002 roku, czyli sporządzono ją tuż przed spektakularnym zatrzymaniem Modrzejewskiego. Nie ma w niej mowy o zagrożeniach, a jedynie o zamiarze podpisania kontraktu.

W notatkach UOP-u nie ma żadnego potwierdzenia słów Kaczmarka, ale wiadomo, że dziennikarze nie dostali wszystkich dokumentów dotyczących Orlenu - nie ujawniono żadnych notatek, dotyczących zatrzymania Andrzeja Modrzejewskiego.

Andrzej Barcikowski wyraził też "głęboki żal", że jego zastępca Mieczysław Tarnowski został postawiony w "dyskomfortowej sytuacji".

Według mediów, Wojskowe Służby Informacyjne zablokowały nominację generalską dla Tarnowskiego, gdyż uznały, że zataił on współpracę z wojskowymi służbami specjalnymi PRL. Wniosek o awans generalski dla Tarnowskiego, który wcześniej zaakceptowali prezydent i premier, wycofał sam Barcikowski. Tarnowski zapowiedział odejście z ABW. Barcikowski uchylił się na konferencji prasowej od odpowiedzi na pytanie, od kiedy znał przeszłość Tarnowskiego.

- Wszystkie słowa ponad potrzebę byłyby ze szkodą dla płk. Tarnowskiego - powiedział Barcikowski, który nazwał Tarnowskiego "świetnym funkcjonariuszem". Wyraził nadzieję, że Tarnowski podejmie jako człowiek honoru właściwą decyzję.

Tymczasem warszawska prokuratura poinformowała, że pracownik Ministerstwa Spraw Zagranicznych i student Mateusz K., podejrzani w sprawie dysków MSZ nie będą aresztowani. Zdaniem prokuratury, wystarczającym środkiem zapobiegawczym jest dozór policyjny.

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także