Niezwykłe zdjęcie Lasów Państwowych. Rośnie na byłym poligonie
Oprac.: Aleksandra Wieczorek
"To wrzosowisko naprawdę rośnie na byłym poligonie" - przekazano we wtorkowym wpisie Lasów Państwowych. W komunikacie opublikowanym na Facebooku przybliżono niezwykłą historię tego miejsca, która sięga drugiej połowy XX wieku.
Lasy Państwowe poświęciły swój wtorkowy wpis rezerwatowi przyrody "Wrzosowiska w Okonku". Obszar ten, jak można przeczytać na stronie internetowej, objęty jest dwiema formami ochrony przyrody - jest to rezerwat przyrody "Wrzosowiska w Okonku" oraz obszar Natura 2000 Poligon w Okonku.
Wrzosowisko na poligonie wojskowym. Znajdowało się tam pole robocze
Siedliska te, a wśród nich przede wszystkich suche wrzosowiska, powstały w rezultacie użytkowania tych terenów jeszcze w XX wieku, a dokładnie - w drugiej jego połowie.
Wcześniej przez długi czas znajdował się w tym miejscu poligon wojskowy. Jak zwracają uwagę Lasy Państwowe we wpisie, mowa także o tzw. polu roboczym na terenie obecnego rezerwatu, czyli miejscu, w którym ćwiczenia odbywały się w sposób wyjątkowo intensywny. "Czasami tego typu działania sprzyjają wykształceniu się cennych ekosystemów, które obecnie podlegają ochronie" - poinformowano.
Decyzja o zagospodarowaniu obszaru i pierwsze działania ochronne
Gdy tereny ponownie przejęły Lasy Państwowe, zleciły one opracowanie waloryzacji przyrodniczej oraz koncepcji ochrony terenów. Działania te miały na celu rozpoznanie wartości i stanu przyrody tych terenów. Wtedy zrodził się pomysł zagospodarowania obszaru byłego poligonu.
W 2006 roku podjęto pierwsze działania ochronne. "Wówczas wykaszanie wrzosowisk realizowano poprzez naprzemienne koszenie" - czytamy we wpisie, w którym dodano także, że w celu zachowania bioróżnorodności część siedlisk pozostawiono bez ingerencji.
Następnie w 2018 r. zdecydowano o planie dalszych działań ochronnych. Jak wyjaśniły Lasy Państwowe, w ochronie tego typu siedlisk niezwykle istotne jest niedopuszczenie do ich zarastania przez drzewa i krzewy, a także zapobieganie wieloletniemu zaleganiu martwych pozostałości wrzosu zwyczajnego, co ogranicza rozwój młodych osobników.
To dlatego "podstawowymi działaniami ochronnymi jest wycinanie drzew i krzewów z usunięciem ich poza płaty siedlisk przyrodniczych oraz koszenie wrzosowisk wraz z usunięciem pokosu" - czytamy we wpisie na Facebooku.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
