Niezwykła anomalia. 23 stopnie w nocy na południu Polski

Oprac.: Sebastian Przybył
Niemal 23 stopnie Celsjusza pokazały termometry w Bielsko-Białej w piątek o godz. 21. Tymczasem w Elblągu słupki rtęci spadły do niespełna 2 stopni, by w ciągu nocy zbliżyć się w okolice zera. Pogoda przyzwyczaiła nas w tym roku do anomalii, jednak temperatura powyżej dwudziestu kresek w drugiej połowie października może zaskoczyć.

W kalendarzach wielkimi krokami zbliża się koniec października. O tej porze roku zmieniamy zwykle nasze przewiewne kurtki na te cieplejsze, z szaf wyciągamy czapki, a niekiedy nawet szaliki i rękawiczki.
Część Polaków powinna jednak przełożyć swoje rutynowe plany na późniejszy termin. Zwłaszcza ci, mieszkający na południu kraju.
Ciepły wieczór na południu Polski. Ponad 22 stopnie w Bielsko-Białej
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podał temperaturę odnotowaną we wszystkich zakątkach Polski w piątkowy wieczór. Amplituda między północą a południem kraju może zaskoczyć, ponieważ sięga ponad 20 stopni.
Podczas gdy w Elblągu termometry wskazywały 2,2 stopni Celsjusza, słupki rtęci w Bielsko-Białej poszybowały do niemal 23 kresek. Temperatury powyżej 15 st. utrzymywały się w również na całym Podkarpaciu i w Małopolsce, a także w części Śląska i Opolszczyzny oraz woj. świętokrzyskiego.
Mieszkańcy pozostałych regionów muszą z kolei pomyśleć o odkręceniu grzejników lub okryciu się ciepłym kocem - na północ od Warszawy i Poznania temperatura nie przekroczy bowiem 6 stopni Celsjusza, a w nocy spadnie w niektórych miejscach nawet w okolice zera.
Wysokie temperatury powyżej 20 stopni będą się utrzymywać na południu kraju jeszcze co najmniej do końca soboty. To idealna okazja, do spędzenia czasu na świeżym powietrzu.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!