W mediach społecznościowych Lasów Państwowych pojawiło się zdjęcie pewnego kwiatu. We wpisie zadano pytanie - jak nazywa się ta roślina? "Rozwidlony 'język', drapieżna postawa" - podpowiadają obserwującym Lasy Państwowe. Przedstawiony na fotografii kwiat to żmijowiec - jak czytamy, jego nazwa pochodzi najprawdopodobniej od naszych przodków, "którzy dopatrzyli się w nim podobieństwa do żmii". Żmijowiec. Lasy Państwowe pokazały niecodzienny kwiat Jednym z dawnych zastosowań żmijowca było m.in. leczenie ran po ukąszeniach węża, co również może sugerować pochodzenie nazwy. Jak wskazują Lasy Państwowe, żmijowiec był także wykorzystywany w medycynie ludowej na przypadłości związane z układem nerwowym i przeciwbólowo, lecz z czasem odkryto, że roślina jest silnie trująca. "Najbezpieczniej po prostu podziwiać jej wygląd, nie eksperymentować z innymi zastosowaniami, a w przypadku ukąszenia żmii, zgłosić się do lekarza!" - przestrzegają Lasy Państwowe, prezentując popularny w niższych partiach gór kwiat.