Według Niesiołowskiego, który kandyduje do Sejmu z okręgu zielonogórskiego (Lubuskie), "stawka tych wyborów jest wyjątkowo wysoka". - To nie jest wybór pomiędzy i . To jest wybór "za" czy "przeciwko" Polsce. "Za" czy "przeciwko" prawdzie. "Za" hipokryzją, cynizmem, podłością, czy "za" uczciwością w życiu publicznym. Po to idziemy do urn 21 października - powiedział w Koszalinie . Senator jest przekonany, że Platforma Obywatelska wygra "chyba, najważniejsze w historii demokratycznej Polski wybory" i "zawróci Polskę z ponurej drogi, którą dwa lata podążamy". Niesiołowski przypomniał, że na Pomorzu "silna jest postkomunistyczna lewica", ale - jego zdaniem - to nie ona jest "dzisiaj największym zagrożeniem dla Polski". Według Niesiołowskiego zagrożeniem tym jest "koszmarna, socjalistyczna, populistyczna recydywa, takiego nacjonalistycznego socjalizmu, który powraca w szeregach PiS-u". - Ten przeciwnik jest groźny (...), mówi językiem wojny domowej, nie ma skrupułów, potrafi napuszczać jednych ludzi na drugich, używa komunistycznej retoryki, takiej leninowskiej, że bogactwo to kradzież, że każdy bogaty to złodziej. To jest retoryka niebezpieczna, na którą wielu biednych, pokrzywdzonych ludzi, którym te dwa lata rządów nic nie dały, daje się nabrać. (...) Dlatego tłumaczmy, wyjaśniamy, mamy dwa tygodnie. My jesteśmy autentycznie za ludźmi potrzebującymi, którym się źle powodzi, ale my nie składamy fałszywych obietnic, żeby się dorwać za wszelką cenę do władzy - mówił Niesiołowski. - Władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy - tak już ktoś powiedział. Jego wiernym uczniem jest ten obecny polski, niewysoki Napoleon. Mam nadzieję, że jak wygramy te wybory i znajdę się w Sejmie, to będę miał okazję powiedzieć mu z trybuny "panie prezesie zadanie wykonane, wasza wysokość Święta Helena czeka". Żeby było jasne w stwierdzeniu "wasza wysokość" proszę nie doszukiwać się żadnych złośliwości, wszelkie podobieństwa są zupełnie przypadkowe - dodał. Niesiołowski nawiązał w swoim przemówieniu do prowadzonych przez policję na zlecenie prokuratury przesłuchań wolontariuszy i pracowników sztabów PO. Przesłuchania dotyczyły śledztwa w sprawie nadużyć dokonanych przez pełnomocnika finansowego sztabu wyborczego Platformy z lat 2004, 2005, 2006. Według Niesiołowskiego przesłuchania te to "używanie policji do walki politycznej", za co - jak zapowiedział - do odpowiedzialności zostanie pociągnięty minister sprawiedliwości . W koszalińskiej konwencji, która obyła się w kinie Kryterium uczestniczyło ok. 400 członków i sympatyków PO. Zgromadzeni odśpiewali Niesiołowskiemu "Sto lat".