Nie więzienia, ale terroryści?
Nie było więzień CIA, ale to nie znaczy, że nie było w Polsce zatrzymanych terrorystów - mówi RMF Zbigniew Siemiątkowski. Dodaje, że Polska brała udział w "różnych operacjach".
Były szef Agencji Wywiadu przypomina, że walka z terroryzmem to walka z ludźmi, których celem jest podkładanie bomb i mordowanie niewinnych osób. Sądzi się, że z terroryzmem da się walczyć w białych rękawiczkach. - Te czasy minęły - mówi.
Siemiątkowski mówi, że Polska po zamachach z 11 września 2001 roku brała aktywny udział w walce z terroryzmem, ale nie była miejscem przetrzymywania kogokolwiek przez CIA. W Polsce nie było żadnych tajnych więzień, co nie oznacza, że nie prowadziliśmy różnych operacji. Jednak mówienia o nich zabrania mi polskie prawo - zaznacza Siemiątkowski. Nie zaprzecza również, że polski wywiad aresztował terrorystów. Nie było jednak żadnych ogólnych zasad postępowania z takimi ludźmi.
Były szef Agencji Wywiadu przyznaje, że w Polsce lądowały nie tylko samoloty CIA, ale także wielu innych wywiadów. To nie jest jednak niczym zaskakującym - jest to element współpracy w ramach NATO. Dodaje także, że w ciągu ostatnich lat zginęło kilku agentów wywiadu. Takie są koszty walki z terrorem - mówi.
Amerykańskie media donosiły o dwóch miejscach w Polsce: jedno miało być w okolicach lotniska w Szymanach, drugie - gdzieś na południu Polski. Reporter RMF Tomasz Skory zapytał majora Macieja Woźniaka, rzecznika sił powietrznych o lotnisko w podkrakowskich Balicach. - Jeżeli doszło by do czegoś takiego, na pewno byśmy o tym słyszeli. Nic na ten temat nie wiemy - odpowiada Woźniak.
Premier zapowiedział, że w przyszłym tygodniu ma się zakończyć kontrola dotycząca domniemanych więzień CIA. O tym, że takich "czarnych punktów" nie było, przekonuje prezydent Aleksander Kwaśniewski. Przyznaje jednak, że wie o "kilku lotach" samolotów amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej. W najbliższą środę sprawa trafi na biurko sejmowej komisji ds. służb specjalnych.
W niedzielę pojawiły się doniesienia prasowe na temat rzekomej umowy między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi, w której Wspólnota miałaby zezwalać USA na korzystanie z europejskich lotnisk podczas transportu terrorystów. - Takie umowy są niemożliwe - mówi jednak Jan Truszczyński, główny negocjator wstąpienia Polski do UE.