Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Na lekarza poczekasz do stycznia

Choć mamy dopiero sierpień, w poradniach specjalistycznych nie mają już miejsc dla nowych pacjentów aż do końca roku. W poszukiwaniu pomocy chorzy oblegają ostre dyżury w szpitalach - alarmuje "Metro".

"Mamy wojnę z pacjentami. Nie rozumieją, że nie możemy ich zapisać" - mówi Bożena Grotowicz, dyrektorka szpitala w Bielsku Podlaskim, w którym są 22 poradnie specjalistyczne. Szpital czeka, czy Fundusz zwróci mu nadlimitowe wydatki. "Jeśli dostaniemy cokolwiek, zaczniemy przyjmować więcej chorych" - zapewnia.

W Warszawie w najbardziej prestiżowych szpitalach poradnie też nie mają miejsc dla nowych pacjentów. "Najgorzej jest w okulistyce. Nie mamy miejsc dla pacjentów, przyjmujemy przewlekle chorych, zapisanych wcześniej i pilnie potrzebujących pomocy. Pacjenci z chorobami oczu oblegają więc ostry dyżur" - mówi dr Aleksandra Słabik-Ledóchowska, kierownik poradni specjalistycznej szpitala im. W. Orłowskiego.

O tym, że kolejki do specjalistów będą w tym roku mniejsze, zapewniało Ministerstwo Zdrowia. Miały się skrócić dzięki wyłapywaniu z list chorych na podstawie numerów PESEL osób, które z tym samym skierowaniem zapisują się do kilku lekarzy tej samej specjalności. System jednak nie działa. Tymczasem NFZ przekonuje, że nakłady na leczenie z roku na rok rosną, tylko szpitale, które zamiast wydawać pieniądze przez cały rok, już na początku roku przyjmują zbyt wielu chorych.

PAP

Zobacz także