O Mariannie Schreiber głośno zrobiło się w ubiegłym roku za sprawą udziału w programie "Top Model". Od tego momentu 28-letnia żona Łukasza Schreibera, ministra-członka Rady Ministrów, aktywnie udziela się w mediach społecznościowych, komentując m.in. wydarzenia polityczne w kraju. Schreiber wielokrotnie krytykowała decyzje ugrupowania, do którego należy jej mąż. Teraz Schreiber poszła o krok dalej - postanowiła założyć własną partię. Już od jakiegoś czasu wspominała o tych planach w mediach społecznościowych. Mam Dość 2023. Marianna Schreiber o założeniach partii We wtorek obyła się konferencja prasowa, podczas której przedstawiła ona założenia programowe Mam Dość 2023. Podkreśliła, że chce, by dołączyli do niej stojący za wolnym wyborem i szanujący drugiego człowieka ludzie. - Mam Dość powstaje z moich własnych funduszy, inicjatywy i nieprzymuszonej woli. Jesteśmy partią liberalną, demokratyczną, proeuropejską. Chcemy zrzeszać osoby młode. Szerzymy konstytucyjne prawo do wolności, tolerancji, pluralizmu. W konsekwencji, szczególnie dbamy o kobiety i ich prawa - zaznaczyła Marianna Schreiber podczas wystąpienia. Jak podała, do jej ruchu przyłączyło się kilkaset osób. Na konferencji obecni byli Maja Staśko - aktywistka, która wsparła ugrupowanie oraz Jerzy Mróz z Nowoczesnej, który - według informacji przekazanych przez Schreiber - chce dołączyć do Mam Dość. - Mamy więcej takich deklaracji od działaczy z różnych ugrupowań - dodała. Mam Dość 2023. Obniżka inflacji i prawa kobiet Najważniejsze założenia partii? Obniżenie inflacji, przywrócenie praworządności, uporządkowanie systemu edukacji, usprawnienie opieki medycznej oraz kwestie z zakresu polityki energetycznej. Schreiber uwagę poświęciła również osobom LGBT. - Chcemy, aby miały one prawo do założenia rodziny, do małżeństwa, do spokojnego życia w Polsce, do szacunku. Wiem, jak są traktowani przez partię rządzącą. Wiem, bo sama byłam tak negatywnie nastawiona 5 lat temu. Wyrażałam te emocje, czego żałuję. Cieszę się, że jestem w tym miejscu, bo udało mi się dostrzec, że popełniłam ogromny błąd - mówiła. Kobieta podkreśliła, że Mam Dość będzie prounijne. Duży nacisk będzie kłaść również na prawa kobiet. - Mówię w imieniu każdej z nas - hamowanej przez bliskich, mężów. Pochodzę z bardzo oceniającej, konserwatywnej rodziny. Mój mąż jest w PiS, które nie daje wolności kobietom. Chcę się z tego wyrwać - przyznała Schreiber. Działania na szerszą skalę związane z Mam Dość - w tym zbieranie deklaracji poparcia w całej Polsce - rozpoczną się 1 czerwca.