Macierewicz ma nadzorować służby w MON
Do obowiązków szefa SKW Antoniego Macierewicza, który ma zostać sekretarzem stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, będzie należał "nadzór nad służbami" - poinformował w środę premier Jarosław Kaczyński w I Programie Polskiego Radia.
- To oczywiście jest już na ostatnie dni, ale potrzebna jest pewna ciągłość. Ponieważ (Macierewicz) został posłem, to nie może dalej pełnić funkcji szefa SKW (Służby Kontrwywiadu Wojskowego), ani też - jak twierdzą eksperci prawni, bo ja bym tutaj miał wątpliwości, ale oczywiście ich głos jest rozstrzygający - nie może być przewodniczącym komisji weryfikacyjnej - powiedział premier.
- Nie jest to żadna tajemnica, żadna nadzwyczajna sprawa, po prostu ciągłość jest tutaj potrzebna (...) Poseł nie może być nikim innym niż sekretarzem stanu - dodał J.Kaczyński.
Szef MON Aleksander Szczygło powiedział w poniedziałek, że mianowanie szefa SKW na stanowisko sekretarza stanu w MON ma uspokoić sytuację wokół tych służb i podnieść ich rangę.
Macierewicz w ostatnich wyborach został wybrany na posła z list PiS. Zgodnie z art. 103 konstytucji, mandatu posła nie można łączyć m.in. z zatrudnieniem w administracji rządowej; zakaz ten nie dotyczy jednak członków rządu i sekretarzy stanu w administracji rządowej.
Politycy PO, a także LiD, nie ukrywają, że nie chcą, aby Macierewicz dłużej pełnił funkcję szefa kontrwywiadu wojskowego. Ustawa o służbach wojskowych wymienia trzy sytuacje, w których szef SKW przestaje pełnić swą funkcję: dymisja, utrata zdolności sprawowania stanowiska, śmierć. Według poniedziałkowej "Rzeczpospolitej", Macierewicz nie zamierza podać się do dymisji i zapowiada, że jeśli zostanie odwołany, to zaskarży tę decyzję.
INTERIA.PL/PAP