Premierzy rozmawiali o bezpieczeństwie energetycznym, relacjach UE-Rosja i stosunkach dwustronnych. Aigars Kalvitis ocenił, że spotkanie w Warszawie jest początkiem "dalszego dialogu, który na pewno jest potrzebny". Jarosław Kaczyński powiedział dziennikarzom, że było to spotkanie premierów "dwóch zaprzyjaźnionych państw". Polska oraz Szwecja to pierwsze kraje, które Kalvitis postanowił odwiedzić po ubiegłotygodniowych wyborach parlamentarnych na Łotwie. W ich wyniku, rządząca centroprawicowa koalicja, w skład której wchodzi Partia Ludowa Kalvitisa, utrzymała władzę. Jak powiedział łotewski premier, po raz pierwszy w historii Łotwy partia rządząca została wybrana na kolejną kadencję. - To była rozmowa krótka, ale wychodzę z niej z głębokim przekonaniem, że mamy bardzo wiele wspólnych spraw i możemy wiele razem zdziałać - podkreślił Kaczyński. Dodał, że spotkanie z Kalvitisem było bardzo ważne, zarówno w kontekście stosunków polsko-łotewskich, jak i szerzej - w wymiarze europejskim. Polski premier podkreślił, że Łotwa jest krajem "wielkiego sukcesu ekonomicznego, jednego z największych we współczesnej Europie". Kalvitis zaprosił polskiego premiera do złożenia wizyty na Łotwie. J.Kaczyński - jak powiedział dziennikarzom - na pewno z tego zaproszenia skorzysta. - Sądzę, że istnieją możliwości naszej dobrej współpracy zarówno w wymiarze dwustronnym, regionalnym, jak i unijnym - dodał Kalvitis.