"Kuriozalna" wypowiedź minister edukacji o klientach Amber Gold
Minister edukacji Krystyna Szumilas na przykładzie afery Amber Gold udowadniała wyższość gimnazjów nad "starymi szkołami".
- Mój 26-letni dziś siostrzeniec był pierwszym rocznikiem, który uczył się w nowo powołanym gimnazjum. I on nie zainwestował w Amber Gold. Swoje oszczędności ulokowali tam ci, którzy są w większości ze starej szkoły. Gdyby byli lepiej wyedukowani ekonomicznie, nie uwierzyliby w cuda - powiedziała minister edukacji w Częstochowie.
Wypowiedź minister spotkała się z wieloma negatywnymi komentarzami. - To jest wypowiedź, która przejdzie do kanonu polskich kuriozalnych wypowiedzi politycznych. Na takiej samej zasadzie Włodzimierz Cimoszewicz powiedział, że powodzianie stracili, bo mogli wcześniej pomyśleć, żeby się ubezpieczać - to kolejny przykład takich kuriozalnych wypowiedzi. Co to znaczy? Że gdyby Michał Tusk chodził do gimnazjum, to by nie pracował w OLT Express? - pytał w wywiadzie dla wprost.pl Adam Hofman z PiS.
Za słowa o klientach Amber Gold minister edukacji została też wyśmiana na Twitterze.