Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Koniec z golizną

Władza zabiera się za wychowywanie młodzieży i zapowiada koniec golizny, przemocy i wulgaryzmów w gazetach dla dzieci i młodzieży. PiS wpisało do paktu stabilizacyjnego projekt ustawy o ochronie małoletnich przed szkodliwymi treściami.

/AFP

Pakt stabilizacyjny precyzuje, że ustawa wprowadzi bezwzględny zakaz zamieszczania w prasie dla dzieci i młodzieży "przemocy, scen wulgarnych i obscenicznych". Nie ma już jednak słowa o tym, kto i jak określi, co jest wulgarne i obsceniczne, a co nie - pisze "Gazeta Wyborcza".

- Obserwujemy w młodych ludziach spadek wrażliwości, przecież wydrenowanie z emocji jest faktem - tłumaczy powody planowanych zmian Tadeusz Cymański z PiS. - Bo weźmy na przykład pismo, w którym dwunastoletnia dziewczynka znajdzie kawałek o tym, że idąc na imprezę, powinna wziąć ze sobą stringi z falbankami, bo nigdy nie wiadomo, jaka przygoda ją czeka. I ona pyta o te stringi, i o tę przygodę - mówi ze zgrozą poseł.

Problem polega na tym, że zakaz ma przy tym obejmować nie tylko pisma stricte młodzieżowe, ale i takie, które drukują pojedyncze artykuły przeznaczone dla dzieci i młodzieży. Może więc dotknąć także np. tabloidy, gdzie zawsze znajdzie się zarówno coś dla dzieci i młodzieży, jak i nagość czy drastyczne zdjęcia.

- To próba schowania się cenzorów za plecami dzieci. Wszyscy chronimy dzieci, również tabloidy. To dzięki tym gazetom mamy w Polsce ostre prawo antypedofilskie, a nie dzięki politykom PiS. Według mnie intencje są czytelne - jest to próba stworzenia ustawy kagańcowej - nie ma wątpliwości Mariusz Ziomecki, szef "Super Expressu".

Projektem ustawy mają się teraz zająć sejmowe komisje kultury i środków przekazu oraz rodziny. Nie wiadomo jeszcze, kiedy to się stanie.

INTERIA.PL/ Gazeta Wyborcza

Zobacz także