Klub Lewicy za odwołaniem Grabarczyka
Klub Lewicy opowie się w głosowaniu za odwołaniem ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. - Panie ministrze, jest pan sympatycznym człowiekiem, ale obdarzonym zadaniami, które przerosły pana możliwości - mówił podczas piątkowej debaty wiceszef klubu Zbigniew Matuszczak.
- To nie pan rządzi resortem infrastruktury, ale minister finansów. On mówi, gdzie komu dać pieniądze, a skąd zabrać. Winę za taki stan rzeczy ponosi pan premier, obsadzając na tym stanowisku człowieka nieprzygotowanego, który nie czuje tej branży, który się męczy - powiedział Matuszczak.
W jego opinii, ostatnie dwa lata zostały przez rząd zmarnowane. Zdaniem Matuszczaka, rząd PO-PSL wybudował "skandalicznie mało" autostrad i przyzwoitych dróg. - Cały czas jedziemy i długo jeszcze będziemy jechać szybciej z Wrocławia do Pragi, z Poznania do Berlina niż do Warszawy - stwierdził poseł Lewicy.
Jak dodał, nie ma inwestycji drogowych we wschodnich województwach. W ocenie Matuszczaka, do 2015 roku na terenie województw wschodnich "nie zostanie wybudowane nawet 100 kilometrów autostrad".
Matuszczak przekonywał ponadto, że "polskie koleje są w głębokiej zapaści". Jak podkreślił, zadłużenie PKP przekracza 7,1 mld złotych, a wszystkie spółki z grupy PKP mają straty. - Jak wyglądają dworce, to każdy widzi i na to szkoda słów - dodał.
Odnosząc się z kolei do sytuacji w Poczcie Polskiej, zwrócił uwagę na stratę w 2008 roku w wysokości 215 mln złotych. - Poczta Polska jest ogromną i kosztowną w utrzymaniu strukturą, coraz mniej zdolną do konkurowania na rynku pocztowym - powiedział poseł Lewicy
Ponadto - w jego ocenie - w Polsce mamy także "najwolniejsze i najdroższe" połączenia internetowe.
INTERIA.PL/PAP