KGHM "Polska Miedź" S.A. miał sponsorować Krzaklewskiemu koszty pobytu w hotelu "Bornit" w Szklarskiej Porębie, gdzie przewodniczący AWS był szkolony pod kątem poprawy wizerunku. Pobyt Krzaklewskiego i osób towarzyszących w hotelu kosztował w sumie 27840 zł. Ówczesne władze spółki wykorzystały do tego fundusz reprezentacyjny i reklamowy. Na fakturze napisano, że są to "koszty konsultacji gospodarczo-politycznych" członków zarządu KGHM. Władze spółki potwierdziły, że ówczesny lider AWS był w hotelu, ale sam - jak twierdzą - zapłacił za pobyt. Podobne zarzuty jak te przedstawione Markowi S. zostaną przedstawione także byłemu prezesowi KGHM "Polska Miedź" S.A. Marianowi K. W dalszym ciągu niewyjaśniona jest także sprawa wpłat indywidulanych od wyborców, mieszkańców Polski południowej. Część osób, które rzekomo wpłacały pieniądze na kampanię Krzaklewskiego nie przyznaje się do takich wpłat. Nie wiadomo więc, kto wpłacał i zalegalizował ponad 7 milionów złotych. Postępowanie w tej sprawie prowadzi prokuratura w Tarnowie.