Kaniewski ministrem skarbu
Poseł SLD Zbigniew Kaniewski otrzymał dzisiaj z rąk prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego nominację na stanowisko ministra Skarbu Państwa. Zastąpił odwołanego w zeszłym tygodniu Piotra Czyżewskiego.
Kaniewski to człowiek Leszka Millera, przewodniczył posiedzeniom komisji i podkomisji sejmowych, które w tajemniczych okolicznościach decydowały o kształcie ustawy biopaliwowej. To właśnie wtedy, gdy posiedzeniom przewodniczył Kaniewski, do tekstu ustawy wróciły słowa "i inne rośliny", o których wyrzuceniu posłowie już wcześniej zdecydowali.
Poseł poinformował dzisiaj dziennikarzy, że propozycję objęcia teki ministra skarbu otrzymał od premiera w poniedziałek wieczorem. Wcześniej jako ewentualny kandydat na ministra skarbu wymieniany był także dyrektor departamentu resortu finansów Przemysław Morysiak.
Na pytanie dziennikarzy w Sejmie czy boi się Jana Kulczyka odpowiedział: - Nie, nikogo się nie boję. Postaram się zrealizować to, co jest moim konstytucyjnym obowiązkiem. Powiedział, że zna się z Kulczykiem, ale tylko z widzenia. - Chcę to jasno powiedzieć, nie jestem związany z żadnym, że tak powiem, środowiskiem biznesowym. Nie mam żadnych powiązań, takich, że decyzje jakie będę podejmował spowodują, że ktoś mi jakiś pistolet do głowy przyłoży. I niech tak zostanie - tłumaczył.
Kaniewski jest przewodniczącym sejmowej komisji nadzwyczajnej ds. programu "Przedsiębiorczość - Rozwój - Praca". Ma 56 lat, jest posłem SLD z Łodzi, pełni funkcję przewodniczącego Federacji Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych Przemysłu Lekkiego.
W zeszłym tygodniu z funkcji ministra skarbu został odwołany Piotr Czyżewski. Czasowo pełnienie obowiązków ministra skarbu premier powierzył wicepremierowi Jerzemu Hausnerowi, zapowiadając jednocześnie przeprowadzenie konsultacji politycznych w sprawie wyboru nowego ministra. Prezydium klubu SLD uznało, że zarówno Morysiak, jak i Kaniewski są bardzo dobrzy i merytorycznie przygotowani.
Miller: oczekuję szybszej prywatyzacji
Premier Leszek Miller powiedział, że oczekuje od nowego ministra skarbu przyspieszenia procesu prywatyzacji. Wymienił sektory: chemiczny, naftowy, energetyczny i paliwowy.
Jak podkreślił Miller podczas uroczystości powołania nowego szefa resortu skarbu, szybsza prywatyzacja jest potrzebna nie tylko dlatego, że budżet domaga się większych środków, ale przede wszystkim dlatego, że polska gospodarka musi stawać się coraz bardziej konkurencyjna i przygotowana do surowych warunków współzawodnictwa, szczególnie w kontekście wejścia Polski do UE.
Premier wyraził przekonanie, że bogate doświadczenie parlamentarne i wiedza Zbigniewa Kaniewskiego będą kapitałem i atutem podczas jego pracy w resorcie skarbu.
INTERIA.PL/RMF/PAP