Kampania "Tak dla Polski"

Na spotkaniu, które rozpoczęło prezydencką kampanię przed referendum europejskim, do głosowania i poparcia integracji Polski z UE wzywali też komisarz ds. rozszerzenia Unii Europejskiej Guenter Verheugen i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Pat Cox.

Prezydent poinformował, że w piątek w Płocku rozpocznie cykl spotkań w ramach kampanii referendalnej. W sobotę - uda się do Torunia. Zapowiedział, że odwiedzi szereg miast we wszystkich województwach.

Zdaniem Kwaśniewskiego, referendum akcesyjne 7-8 czerwca będzie "jednym z najważniejszych egzaminów, jakie mamy do zdania". Jak powiedział, zadecyduje ono o naszych losach na wiele dekad, dlatego nie można go porównywać z żadnymi wyborami parlamentarnymi, które przynoszą jedynie sukces lub porażkę w odbiorze ich uczestników.

Nie można też - zdaniem prezydenta - łączyć oceny działalności rządu lub jego ewentualnej dymisji z referendum. - Musimy te kwestie rozdzielić - zaznaczył. O współpracę w kampanii prezydent zaapelował do mediów oraz proeuropejskich sił politycznych. - Ten ostatni krok musimy uczynić razem - dodał. Jak powiedział, po podpisaniu Traktatu Akcesyjnego w Atenach (16 kwietnia) nie jesteśmy krajem kandydującym do Unii Europejskiej, ale krajem do niej przystępującym. Zaznaczył równocześnie, że "do Europy nie wracamy i nie wchodzimy - jesteśmy w niej od tysiąca lat".

Prezydent podziękował Patowi Coksowi - "Irlandczykowi z polską duszą" - oraz Guenterowi Verheugenowi za ich zaangażowanie w proces rozszerzania Unii Europejskiej. Podczas spotkania w Pałacu Prezydenckim obaj przedstawiciele unijnych instytucji podkreślili, że udział w referendum europejskim jest obowiązkiem; według Verheugena - nawet "patriotycznym obowiązkiem".

Verheugen przyznał, że w całym procesie negocjacyjnym, mimo trudności, nigdy nie przestał wierzyć w Polskę. - Wiedziałem, że Polska da radę, że jest zdolna spełnić unijne standardy"- powiedział.

Dodał, że polski los związany jest z Europą. W przyszłości musimy rozwijać też stosunki ze wschodnimi sąsiadami, jednak - jak podkreślił - Polska, będąc w Unii, będzie mogła patrzeć również na wschód, ale poza Unią - już tylko na wschód.

Natomiast Cox - podobnie jak prezydent Kwaśniewski - zaapelował, by podejmując decyzję w referendum, "pamiętać o szerszej perspektywie" tej decyzji niż bieżące kwestie polityczne, na przykład zadowolenie z rządu.

Cox przypomniał, że od maja 54 polskich parlamentarzystów będzie uczestniczyć w charakterze obserwatorów w sesjach Parlamentu. Zapowiedział, że na posiedzeniu 14 maja w Strasburgu przemówienie wygłosi prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Według Stałego Przedstawiciela Polski przy UE Marka Greli, UE wymusi sprawność i modernizację administracji oraz wpłynie na jej stabilność. Trzeba będzie też m.in. przyjąć nieco inny system pracy, np. zmienić termin posiedzeń rządu z wtorku na piątek, gdyż już w środy rano w Brukseli obraduje Komitet Stałych Przedstawicieli (CORER) i polski przedstawiciel musi najpóźniej we wtorek mieć odpowiednie instrukcje - zauważył Grela.

Przedstawiając założenia swej kampanii, prezydent zapowiedział, że wkrótce poczta dostarczy do ok. 13 mln rodzin broszury na temat integracji Polski z Unią, które są - jak powiedział - próbą odpowiedzi na zasadnicze pytania i wątpliwości.

Broszura zawiera również adresy internetowe różnych instytucji krajowych i unijnych, z których można czerpać dodatkowe informacje. Natomiast ostatnia strona to pocztówka, na której można wpisać swoje pytania i odesłać do Kancelarii Prezydenta.

Ukaże się również płyta CD w nakładzie 100 tys. egzemplarzy, na której znajdzie się wystąpienie prezydenta, cały Traktat Akcesyjny, informacje o Polsce w UE i polskiej drodze do członkostwa, a także inne materiały. Pod koniec kwietnia podobna płyta w nakładzie 1,6 mln egzemplarzy zostanie dołączona do wydań głównych dzienników centralnych.

Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Dariusz Szymczycha poinformował, że hasło kampanii prezydenta: "Tak dla Polski" zostało zarejestrowane w Urzędzie Patentowym.