Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Kamiński poszedł na całość i wygrał

Pracownicy Kancelarii Prezydenta wstrzymali oddech, kiedy wczoraj wieczorem Michał Kamiński pojawił się w "Kropce nad i": ogłosi swoją dymisję czy nie?

/Agencja SE/East News

o wpływy w Kancelarii - twierdzi "Polska".

sprawę na ostrzu noża: albo on albo Kurski będzie odpowiadać za wizerunek prezydenta. I zażądał: "Chcę u Olejnik skrytykować orędzie prezydenta, wymyślone przez Kurskiego".

- Poszedł na całość, zaryzykował, choć prezydent nie lubi być przypierany do ściany; ale opłaciło mu się. Dostał zapewnienie, że nikt nie będzie mu się w przyszłości wtrącał w robotę - mówi "Polsce" jeden z urzędników Kancelarii.

Los Kamińskiego ważył się przez cały dzień. Dopiero przed wyjściem do TVN miał otrzymać sygnał, że może skrytykować Kurskiego. Nie żałował sobie. - Prezydent zaufał Jackowi Kurskiemu w kwestii swojego wystąpienia, a on tego zaufania nadużył - tak ocenił ingerencję Kurskiego w prezydenckie orędzie. Miał o tyle ułatwione zadanie, że w środę Kurski sam przyznał, iż prezydent Lech Kaczyński nie widział swojego orędzia przed jego emisją i nie wiedział jakimi zdjęciami zostanie ono zilustrowane.

Kamiński ocenił, że orędzie Lecha Kaczyńskiego byłoby z całą pewnością lepsze, gdyby nie "delikatnie mówiąc, nieszczęśliwe obrazki", czyli mapa przedwojennych Niemiec i kadry ze ślubu pary gejów z Kanady.

Czy Michał Kamiński wyładował w ten sposób swoją frustrację, która narastała w nim od kilku tygodni? - Chodził po kancelarii i mówił, że ma dość, że pójdzie pracować do prywatnego PR - mówi dziennikowi informator z Kancelarii. O tym, że groził dymisją, słyszeli też posłowie PiS. - Chciał, żeby prezydent prosił go o pozostanie - mówi jeden z polityków tej partii.

Według źródła dziennika "Polska", Kamiński od jakiegoś czasu jest w niełasce u prezydenta. Nie ma tyle władzy w Kancelarii, ile by chciał. I nie chodzi tylko o Kurskiego, bo Kamiński rywalizuje też o pozycję w partii ze Zbigniewem Ziobro. Tymczasem były zastępca ministra sprawiedliwości - Andrzej Duda - został wbrew jego woli ministrem w Kancelarii.

Kamiński ma wielu wrogów w partii, a nie ma - jak twierdzi informator "Polski" - twardości Kurskiego. On się strasznie przejmuje każdą krytyką - dodaje rozmówca dziennika.

INTERIA.PL

Zobacz także