Jeden z polityków PiS powiedział "GW", że w zamian za przyjście z Parlamentu Europejskiego do Kancelarii Prezydenta Kamiński miał znaleźć się na pierwszym miejscu warszawskiej listy PiS do europarlamentu wiosną 2009 r. Kamiński ma też dbać o wizerunek prezydenta i poprowadzić jego kampanię wyborczą jesienią 2010 r. Gazeta twierdzi, że do łask prezydenta polityk powrócił po słynnym marcowym orędziu Lecha Kaczyńskiego w sprawie traktatu lizbońskiego.