Jurek: To dziwaczny projekt
Lider Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek powiedział, że odradzałby szefowi Ligi Polskich Rodzin Romanowi Giertychowi łączenie się z Samoobroną. To dziwaczny projekt - powiedział Jurek o planach wspólnego działania obu partii.
W wywiadzie dla poniedziałkowych "Sygnałów Dnia" Marek Jurek przypomniał, że LPR miała być gwarantem ochrony postulatów katolickiej opinii publicznej.
- Liga Polskich Rodzin deklarowała, że będzie odgrywać rolę gwaranta, reprezentacji opinii katolickiej. Zresztą uprawiała - w moim przekonaniu często szkodliwy - taki agresywny moralizm, o byle co atakując swoich przeciwników politycznych.(...) Teraz się łączą z Samoobroną - partią, której spora część głosowała przeciwko zmianom gwarantującym ochronę życia w konstytucji.
Partia, która deklaruje prymat interesu narodowego, łączy się z partią, która deklaruje prymat interesów materialnych, z partią chciwości materialnej podniesionej do zasady społecznej - powiedział Jurek.
- Odradzałbym premierowi Giertychowi takie połączenie, bo jest podyktowane jedynie tym, że mamy system polityczny, który bardzo utrudnia start w wyborach parlamentarnych nowym partiom politycznym, porozumieniom obywateli, osobom zaufania publicznego, ale również partiom, które znalazły się w kłopotach, tak jak LPR i Samoobrona. Trzeba więc zmieniać system, ale nie tworzyć monstrualne porozumienia - ocenił lider Prawicy RP.
Nawiązując do przyznania Ronaldowi Reaganowi Orderu Orła Białego, który w poniedziałek w Waszyngtonie prezydent Lech Kaczyński ma wręczyć wdowie po byłym prezydencie USA, Jurek przypomniał zasługi Reagana dla Polski.
- Pamiętanie o tym, jaką prezydent Reagan odegrał rolę w drodze Polski do niepodległości i wyzwoleniu Europy Środkowej, jest bardzo cenne. On był przykładem tego, że człowiek w polityce może zmienić świat. To był jeden z tych niewielu polityków zachodnich, którzy wierzyli, że można pokonać Związek Sowiecki bez wojny. (...) W dużym stopniu zawdzięczamy mu wolność, jest jednym z przyjaciół Polski - powiedział Marek Jurek.
INTERIA.PL/PAP