To decyzja ostateczna, bo kasację w tej sprawie oddalił Sąd Najwyższy, do którego odwołał się Kurski po przegranych procesach w dwóch instancjach. Jak przypomina "GW", chodzi o wypowiedź polityka z 2006 r., że za prezesury Stypułkowskiego PZU finansowało plakaty wyborcze Donalda Tuska. Po raz pierwszy w Polsce sąd orzekł taką właśnie formę publicznych przeprosin - mówi mec. Barbara Kardynia-Bednarska z kancelarii Pociej, Dubois, Kosińska-Kozak, która reprezentowała b. szefa PZU. Podyskutuj o tym na forum