Huebner: problemy z wizami na wschód
Minister ds. europejskich Danuta Huebner przyznała dzisiaj w Brukseli, że w przyszłym tygodniu rząd musi się jeszcze raz zastanowić nad wprowadzeniem wiz dla wschodnich sąsiadów od 1 lipca tego roku, bowiem tamta strona jest niegotowa, by wprowadzić wizy dla Polaków.
- Nie ma żadnej (nowej) decyzji rządu w tej sprawie. W przyszłym tygodniu będziemy musieli o tym w kraju rozmawiać dlatego, że dostaliśmy wiadomość od niektórych naszych partnerów - bo jest to proces dwustronny: wprowadzenie wiz przez nas i przez naszych sąsiadów wobec obywateli polskich - że oni mogą być niegotowi - powiedziała dziennikarzom.
Zdaniem Huebner, strona polska jest w pełni przygotowana. - Absolutnie tak, co do tego nie ma żadnych wątpliwości - odpowiedziała Huebner na pytanie, czy rząd zdążył z przygotowaniem konsulatów i przejść granicznych do tej operacji.
Minister nie chciała ujawnić, czy problemy ma Białoruś czy Rosja (Ukraina obiecała, że nie wprowadzi wiz dla Polaków), ale obecny również w Brukseli poseł Józef Oleksy poinformował, że ambasador Białorusi "żalił mu się, że (Białorusini) czekają już bardzo długo na (polską) decyzję i mają wyznaczoną datę 15 czerwca po naszej stronie i że zostanie im dwa tygodnie".
Według Huebner, szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec, który jako pierwszy ujawnił, że może dojść do przesunięcia tego terminu, nie uzgadniał swojej wypowiedzi z MSZ.
Siwiec powiedział gazecie internetowej "Ukraińska Prawda", że "wszystko wskazuje na to", że wprowadzenie wiz dla Ukraińców nastąpi "nieco później" niż 1 lipca. Huebner zgodziła się z nim, że terminy "nie są napięte", gdyż od czasu uzgodnienia z Unią daty 1 lipca przesunęła się data wejścia Polski do Unii z 1 stycznia na 1 maja 2004.
INTERIA.PL/PAP