Dorn zaskarży "Rzeczpospolitą"
Wicepremier i szef MSWiA Ludwik Dorn zapowiada zaskarżenie "Rzeczpospolitej". Gazeta napisała, że Dorn nie ujawnił w oświadczeniu majątkowym tego, że ma zarejestrowaną działalność gospodarczą.
Wicepremierowi nie spodobał się w szczególności tytuł tekstu dziennika: "Przedsiębiorca Ludwik Dorn".
- Nigdy przedsiębiorcą nie byłem, nie złamałem ani ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora ani ustawy o ograniczeniu wykonywaniu działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne - powiedział Dorn.
Wtorkowa "Rz", w artykule pt. "Przedsiębiorca Ludwik Dorn" napisała, że Dorn nie ujawnił, że od kilkunastu lat jest zarejestrowany jako przedsiębiorca. "Jego działalność wciąż jest zarejestrowana, ale Dorn konsekwentnie nie wpisuje jej do kolejnych oświadczeń majątkowych" - zaznacza gazeta.
Jak podaje dziennik, według wyciągu z rejestru przedsiębiorców, Dorn zarejestrował w kwietniu 1989 roku działalność pod nazwą Ośrodek Badań Sondażowych. Figuruje tam w spisie przedsiębiorców, można go wyszukać na stronie internetowej Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy. Według rejestru, zajmuje się "badaniem opinii publicznej i zachowań rynkowych metodami sondażu socjologicznego".
Dorn twierdzi, że istnieje obowiązek podawania informacji o prowadzonej działalności gospodarczej, a on - jak zaznaczył - złożył jedynie w kwietniu 1989 roku wniosek o wpis do rejestru prowadzenia działalności gospodarczej.
- Nie zarejestrowałem się w ZUS-ie, nie zarejestrowałem się w urzędzie skarbowym ani nie wystąpiłem o regon. Nawet nie była to firma martwa, to w ogóle nie była firma - powiedział Dorn.
- W myśl prawa i zdrowego rozsądku przedsiębiorcą nie jestem (...) nie prowadziłem żadnej działalności gospodarczej - podkreślił Dorn. Jak zaznaczył, nadanie artykułowi w "Rz" tytułu "Przedsiębiorca Ludwik Dorn" jest - jego zdaniem - pomówieniem i celową działalnością mającą na celu podważenie publicznego zaufania do jego osoby.
- Ja tylko cytuję dokument urzędowy - ripostuje jednak autor artykułu, Bertold Kittel. - To nie jest moja wina, że w rejestrze tym Ludwik Dorn figuruje jako przedsiębiorca. Mam nadzieję, że pan Dorn zmityguje się i przeprosi "Rzeczpospolitą", która wprost cytuje dokument urzędowy, wydany przez urząd miasta, którego prezydentem jest Lech Kaczyński - dodaje dziennikarz "Rz".
Wcześniej gazeta zapytała w związku z tą sprawą Mariusza Kamińskiego, pełnomocnika rządu ds. przygotowania programu zwalczania nadużyć w administracji publicznej, czy polityk powinien wpisać do oświadczenia każdą zarejestrowaną działalność gospodarczą. Dziennikarze nie powiedzieli, że pytanie dotyczy jego partyjnego kolegi. -Taka jest intencja deklaracji majątkowych. Wszystkie elementy muszą być uwzględnione. Również to, czy ktoś prowadzi, czy też tylko ma zarejestrowaną działalność gospodarczą - tłumaczył Kamiński.
Uznał on, że w takim przypadku trzeba wszcząć postępowanie wyjaśniające, a jeśli chodzi o parlamentarzystę, to powinna się tym zająć Komisja Etyki, która miałaby sprawdzić, czy to tylko brak precyzji, czy świadome zaniechanie.
INTERIA.PL/PAP