Do USA z "białą wizą"
W związku z zapowiadanym wycofaniem kontyngentu hiszpańskiego z Iraku, Amerykanie zaproponowali Polsce, że w zamian za podwojenie polskich sił w Iraku Waszyngton zgodzi się na duże ułatwienia wizowe. Chodzi tu o tak zwane "białe wizy".
O amerykańskiej ofercie poinformował szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Marek Siwiec, który wczoraj wieczorem wrócił z konsultacji z doradczynią prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, Condoleezzą Rice.
Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Siwiec wyjaśnił, że propozycja Waszyngtonu związana jest z zapowiadanym przez hiszpańskich socjalistów zakończeniem z upływem czerwca misji żołnierzy z tego kraju w Iraku. Polski kontyngent miałby zostać w związku z tym od początku lipca podwojony. Polacy - tłumaczył szef BBN - mieliby także przejąć kontrolę nad częścią sąsiedniej strefy stabilizacyjnej, nadzorowanej do tej pory przez Amerykanów.
- To jest niewątpliwie wyraz zaufania rządu amerykańskiego do Polski i polskich żołnierzy - podkreślił Siwiec. - Amerykanie wielokrotnie wyrażali zadowolenie ze współpracy z gen. Mieczysławem Bieńkiem i nie ukrywam, że jego właśnie widzą na czele nowej, poszerzonej strefy.
Jednocześnie Siwiec stanowczo zdementował pogłoski, że Amerykanie zaproponowali Polsce zupełne zniesienie wiz. - Bądźmy poważni, to jest twarda polityka - powiedział szef BBN. - Owszem, pani Rice mówiła o daleko idących ustępstwach, jednak szczegółów nie mogę zdradzić przed sfinalizowaniem negocjacji. Najpierw przedstawię amerykańskie propozycje prezydentowi, a potem mediom -dodał Siwiec.
W kuluarach mówiono, że chodzi tu jedynie o zniesienie opłaty wizowej i pewne ułatwienia w samej procedurze ich przyznawania. Jak się jednak nieoficjalnie dowiedział nasz reporter, Rice zaproponowała znacznie więcej. Tak zwaną "białą wizę", wydawaną bezpłatnie przez amerykańskie konsulaty i uprawniającą do maksymalnie trzymiesięcznego pobytu w Stanach Zjednoczonych, mogliby uzyskać studenci, młodzież szkolna, przedsiębiorcy , a także rodziny polskich żołnierzy biorących udział w misjach zagranicznych. Nie uprawniałaby ona jednak do legalnej pacy na terenie USA.
Więcej szczegółów na temat amerykańskich propozycji dowiemy się zapewne po konsultacjach Siwca z prezydentem.