Co dalej z lustracją?
14 marca tego roku upłynął termin składania oświadczeń lustracyjnych. Teraz rozpoczął się etap badania ich prawdziwości.
- Biuro Lustracyjne IPN ma pełne ręce roboty. Ustawa obejmuje 48 kategorii osób podlegających obowiązkowi lustracyjnemu - mówi Marek Lasota, dyrektor krakowskiego oddziału IPN.
Wbrew dość często spotykanemu przeświadczeniu, Trybunał Konstytucyjny nie zakwestionował idei lustracji. - Trybunał dokonał istotnych zmian, ale nie znaczy to, że została zaniechana lustracja. Najistotniejsza zmiana, polega na tym, że zawężono krąg osób zobowiązanych do złożenia oświadczenia lustracyjnego - wyjaśnia dyrektor Lasota.
Kogo dotyczy?
Kogo dotyczy dziś zatem tzw. ustawa lustracyjna, po zmianach wprowadzonych przez Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 11 maja 2007 roku? Kto podlega obowiązkowi złożenia oświadczenia o pracy lub służbie w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z tymi organami w okresie od 22 lipca 1944 roku do 31 lipca 1990 roku?
Szczegółową i pełną listę podaje ustawa z 18 października 2006 roku O ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dziennik Ustaw 2007 r., nr 63, poz. 425.)
Generalnie, lustracja obejmuje osoby urodzone przed 1 sierpnia 1972 roku, pełniące obecnie określone funkcje publiczne. Dotyczy m. in. prezydenta RP, posłów, senatorów, posłów do Parlamentu Europejskiego, członków Rady Polityki Pieniężnej, zarządu NBP, jego dyrektorów i kierownictwa, prezesa, jego zastępców, kadry kierowniczej NFZ, PZU, ZUS, KRUS, osób wchodzących w skład służby zagranicznej, dyrektora NIK oraz pracowników NIK nadzorujących lub wykonujących czynności kontrolne. Dalej: osób piastujących wysokie stanowiska państwowe, kierownicze stanowiska w urzędach organów władzy publicznej oraz administracji rządowej w województwie, członków zarządów i rad nadzorczych wyszczególnionych spółek z udziałem Skarbu Państwa, każdego dyrektora przedsiębiorstwa państwowego i jego zastępców, członków organów jednostek samorządu terytorialnego, a więc radnych miejskich, sejmików samorządowych, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
W mediach lustracji podlegają, w Telewizji Polskiej S.A., członkowie rady nadzorczej, zarządu, dyrektorzy programów i jego zastępcy, wydawcy lub autorzy audycji publicystycznych i informacyjnych oraz dyrektorzy terenowych oddziałów i agencji TVP. Identyczny schemat lustracyjny obowiązuje dla Polskiego Radia S.A. Oświadczenia muszą też złożyć członkowie zarządu i rady nadzorczej oraz redaktorzy programowi PAP, a także dyrektorzy oddziałów, biur i redaktor naczelny PAP.
Obowiązkiem lustracyjnym objęci są też wszyscy bez wyjątku sędziowie, prokuratorzy, adwokaci, radcy prawni, notariusze, komornicy oraz pracownicy IPN.
W oświacie: wszyscy dyrektorzy szkół stopnia podstawowego i średniego, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej i dyrektorzy Okręgowych Komisji Egzaminacyjnych. W szkolnictwie wyższym: rektorzy i prorektorzy szkół wyższych, członkowie Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów, osoby zajmujące stanowiska dyrektora i wicedyrektora instytutu, kwestora, kierownika i zastępcy kierownika podstawowej jednostki organizacyjnej, w szczególności dziekani i prodziekani wydziałów. Przepisy te dotyczą także PAN i jednostek badawczo-rozwojowych. Nie dotyczą natomiast szkół niepublicznych.
Lustracji podlega również dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz żołnierze zawodowi, zajmujący stanowiska służbowe o stopniach etatowych pułkowników (komandorów) i generałów (admirałów) oraz zajmujący stanowiska służbowe komendantów Wojskowych Komend Uzupełnień oraz ich zastępców.
Konsekwencje
Po wyroku TK znowelizowana tzw. ustawa lustracyjna z 18 października 2006 roku weszła w życie 14 września 2007 roku. - Od tego momentu, organy, o których mowa w art. 8 tej ustawy, miały trzy miesiące, aby powiadomić osoby podlegające lustracji o ponownym obowiązku przedłożenia tym organom oświadczeń lustracyjnych według nowego wzoru. Osoby podlegające lustracji zaś, od dnia doręczenia powiadomienia, miały trzy miesiące, aby złożyć oświadczenie lustracyjne. W przypadku przesłania dokumentów pocztą liczy się data stempla pocztowego - objaśnia Aleksandra Żurawik, prawnik z krakowskiego IPN.
Co z tymi, którzy oświadczenia nie złożyli? - Ustawa to instrument prawny, a jej zapisy są jednoznaczne. Kto zobowiązany w ustalonym terminie do złożenia oświadczenia lustracyjnego nie zrobi tego, traci zajmowane stanowisko lub wygasa jego mandat - mówi Marek Lasota.
Po złożeniu oświadczenia zaczyna się sprawdzanie jego prawdziwości w zasobach archiwalnych IPN. Jeśli okaże się, że treść oświadczenia nie odzwierciedla tego, co zawierają archiwa, wówczas ostateczna decyzja, czy ktoś jest czy nie jest kłamca lustracyjnym, należy do sądu okręgowego, który zastąpił dotychczasowy sąd lustracyjny. Wniosek do sądu kieruje prokurator Biura Lustracyjnego lub Oddziałowego Biura Lustracyjnego, w terminie 6 miesięcy od dnia doręczenia osobie, na której spoczywał obowiązek lustracyjny, informacji o powstaniu wątpliwości, co do zgodności jej oświadczenia lustracyjnego z prawdą.
Co w przypadku stwierdzenia kłamstwa lustracyjnego? - Jeśli ktoś w swoim oświadczeniu skłamał, co stwierdzi sąd, to - jak stanowi art. 21e ustawy z 18 października 2006 roku O ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów - prawomocne orzeczenie sądu, stwierdzające fakt złożenia przez osobę lustrowaną niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego, traktuje się jako obligatoryjna przesłankę pozbawienia tej osoby pełnionej przez nią funkcji publicznej - tłumaczy prawnik.
Internetowa lista
Wynik postępowania lustracyjnego ma zasadnicze znaczenie dla opinii publicznej. Dotyczy to zwłaszcza funkcji i zawodów szczególnego zaufania publicznego, a więc świata polityki, samorządowców, adwokatów, sędziów czy dyrektorów szkół.
Do publikacji pełnej listy wszystkich OZI, czyli osobowych źródeł informacji w internecie, jak to przewidywała ustawa przed wyrokiem TK , nie dojdzie. Trybunał uznał bowiem, że byłym tajnym informatorom bezpieki należy się ochrona danych osobowych.
Natomiast, na swoich stronach internetowych IPN sukcesywnie umieszcza katalogi osób, które zajmowały kierownicze stanowiska w PZPR czyw PPR, a także wykazy osób pełniących dziś funkcje publiczne, z krótką, lakoniczną informacją opisująca, w jakim charakterze pojawiają się oni w dokumentach IPN, a więc, czy byli rozpracowywani przez służby bezpieczeństwa, czy przeciwnie - zarejestrowani jako osobowe źródła informacji.
Zainteresowanie zawartością archiwów peerelowskiego aparatu bezpieczeństwa jest w polskim społeczeństwie ogromne. Dyrektor krakowskiego oddziału IPN codziennie podpisuje i przekazuje do realizacji, do archiwum, kilkanaście wniosków. Wgląd do zgromadzonych tam materiałów chcą uzyskać historycy, dziennikarze, a przede wszystkim - na własny temat - osoby prywatne.
Katarzyna Śliwa