Pandemia w Polsce. Ilu zaszczepionych zmarło na COVID-19?
Na przestrzeni od 27 stycznia, od momentu rozpoczęcia podawania drugiej dawki szczepionki, około 3 proc. zgonów na COVID-19 to osoby w pełni zaszczepione - przekazał Interii rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Podczas briefingu dodał, że stabilizuje się sytuacja w Lubelskiem i Podlaskiem.
- Dane z poniedziałku zazwyczaj nie są miarodajne, miarodajne jest porównanie tydzień do tygodnia - mówił. - W tej chwili notujemy wzrosty na poziomie mniej więcej 30 procent. Widzimy dość duży spadek dynamiki zakażeń w ostatnich tygodniach. Jeszcze trzy tygodnie temu mieliśmy wzrosty w granicach 90-100 procent - zaznaczał.
Poinformował, że sytuacja stabilizuje się w województwach lubelskim i podlaskim. - W tych dwóch województwach widzimy pewną stabilizację pod kątem łóżek covidowych. Nie ma tam potrzeby dostawiania nowych łóżek. Utworzona tam infrastruktura wystarczy - dodał.
- Obecnie 70 proc. osób zakażających się to osoby przed 50. rokiem życia - zaznaczył.
Koronawirus i szczepienia. 97 proc. zgonów to niezaszczepieni
- Na przestrzeni od 27 stycznia, od momentu rozpoczęcia podawania drugiej dawki szczepionki, w granicach 3 proc. osób nie poradziło sobie po pełnym zaszczepieniu z covidem, zwracam uwagę, że wiele z nich dotkniętych było wielochorobowością - zaznaczył.
Interia skontaktowała się z rzecznikiem MZ, który doprecyzował tę informację - około 3 proc. zgonów z powodu covidu stanowiły osoby w pełni zaszczepione, a około 97 proc. - niezaszczepione.
Te dane skomentował dla Interii dr Bartosz Fiałek, lekarz, popularyzator wiedzy medycznej.
- Zaszczepieni też mogą zachorować, a nawet umrzeć, choć zdarza się to znacznie rzadziej. Musimy zrozumieć, że zgon z powodu COVID-19 u osoby w pełni zaszczepionej występuje najczęściej u starszych pacjentów, z wieloma chorobami towarzyszącymi, immunoniekompetentnych oraz tych, którzy dawno zakończyli podstawowy cykl szczepienia, co sprawiło, że odpowiedź odpornościowa u nich osłabła - wyjaśnia Interii Fiałek.
Darmowe szczepienia na grypę
- Osoby pełnoletnie od wtorku mogą bezpłatnie zaszczepić się przeciw grypie - poinformował na briefingu prasowym Wojciech Andrusiewicz.
Rzecznik zaznaczył, że nie ma dużego zainteresowania grup, które mają refundowane szczepienia przeciw grypie, "stąd też szybka decyzja ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i uruchomienie od jutra szczepień dla osób w wieku 18 plus".
- Każdy, kto ukończył 18. rok życia, może pójść do przychodni, która jest punktem szczepień i poprosić o zaszczepienie (przeciw grypie - red.). Nie ma powodów, by POZ odmawiał, bo jest ponad milion szczepionek dostępnych w tej chwili w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych i te szczepionki na bieżąco można przekazywać - zapewnił.
INTERIA.PL/PAP