ŚWIAT | Środa, 5 sierpnia 2009 (10:23)
Port Wada w jednym z czterech japońskich miast, w których zabija się wieloryby na sprzedaż. Oficjalnie Japonia pod presją międzynarodową zrezygnowała z masowych polowań na wieloryby w 1986 r., ale już rok później przystąpiła do odłowów "w celach naukowych". Mięso największych morskich ssaków trafia jednak na stoły bądź do przerobu na karmę dla zwierząt domowych. Japończycy twierdzą, że wielorybnictwo należy do ich kulturowej tradycji, której początek datowany jest na XVI wiek. Według danych Międzynarodowej Komisji Wielorybniczej w samym tylko sezonie 2008/2009 Japonia zabiła 1004 wieloryby, głównie płetwale karłowate. Każdy z nich zginął w imię "nauki".
1 / 23
Źródło: PAP/EPA