ŚWIAT | Wtorek, 14 stycznia 2020 (10:14)
Tegoroczna fala pożarów w Australii rozpoczęła się wyjątkowo wcześnie i przynosi tragiczne żniwo w skali niespotykanej w poprzednich latach. Z powodu pożarów zginąć mogło nawet pół miliarda zwierząt. W klinice dla zwierząt Taronga Zoo's Wildlife Hospital w Sydney weterynarze opiekują się uratowanymi z płomieni zwierzętami.
1 / 7
Tegorocznym pożarom lasów w Australii, jednym z najgroźniejszych w tym stuleciu, sprzyja fala tropikalnych upałów, która ogarnęła zwłaszcza wschodnie i południowe wybrzeża tego kraju. W ciągu ostatnich dwóch dni zanotowano tam rekordowe temperatury, dochodzące do 41,9 stopnia Celsjusza.
Źródło: PAP