ŚWIAT | Piątek, 22 marca 2019 (11:51)
Jezioro Aculeo - jedna z największych atrakcji turystycznych Chile - zniknęło z powierzchni ziemi. AFP wskazuje na nagłe i zawrotne tempo, w którym do tego doszło. Jeszcze w 2011 r. położony godzinę drogi od stolicy kraju zbiornik o powierzchni 12 kilometrów kwadratowych, tętnił życiem. Tysiące osób spędzało tam czas wolny pływając, żeglując i jeżdżąc na nartach wodnych. Przy brzegu rozbijały się liczne obozowiska a pobliskie restauracje pękały w szwach. W maju ubiegłego roku jezioro całkowicie wyschło. Kluczową przyczyną katastrofy ekologicznej jest zmiana klimatu. Miejscowi i eksperci wskazują na drastyczne zmniejszenie się opadów na tym obszarze. W latach 80-tych średnie opady w Chile wynosiły prawie 350 mm. Ostatnie lata były wyjątkowo suche. Ale wśród przyczyn katastrofy eksperci wskazują też działania rolników oraz gwałtowny wzrost inwestycji deweloperskich na brzegu zbiornika, związanych z rozwojem turystyki.
1 / 9
W miejscu, gdzie jeszcze niedawno był brzeg jeziora, dziś leżą porzucone łodzie
Źródło: AFP