ŚWIAT | Środa, 17 października 2018 (14:07)
W szkole w Kerczu na Półwyspie Krymskim doszło eksplozji i strzelaniny. Nie żyje co najmniej kilkanaście osób, a dziesiątki zostało rannych. Wśród ofiar są zarówno uczniowie, jak i personel. Zastępca dowódcy Gwardii Narodowej generał Siergiej Mielikow poinformował, że eksplozja była atakiem terrorystycznym. Dyrektor technikum w Kerczu na Krymie Olga Grebiennikowa powiedziała lokalnej telewizji, że napastnicy, którzy w środę wdarli się do szkoły, zdetonowali materiały wybuchowe i strzelali, zabijając kogo popadło.
1 / 7
Źródło: Agencja FORUM