ŚWIAT | Sobota, 25 marca 2017 (13:38)
Białoruska milicja zablokowała miejsce zbiórki demonstrantów w Mińsku. Wiece w innych dużych białoruskich miastach na razie mają spokojny charakter. Białoruska opozycja świętuje 99. rocznicę proklamowania Białoruskiej Republiki Ludowej - pierwszego w historii państwa białoruskiego. W Mińsku milicjanci zablokowali część Prospektu Niepodległości - głównej ulicy miasta. Na plac w pobliżu Akademii Nauk Białorusi, gdzie miał się rozpocząć wiec, ludzie nie są wpuszczani. Zamknięto wejścia do kilku pobliskich stacji metra. W pobliżu stoi dużo milicyjnych pojazdów. Zatrzymano już kilkanaście osób. "Tak postępować nie można. Po co ten strach? Jak bardzo trzeba bać się ludzi, aby zgromadzić tylu funkcjonariuszy z bronią" - mówił jeden z mieszkańców Mińska, który przeszedł na demonstrację. Media poinformowały, że funkcjonariusze milicyjnego OMON-u weszli w Mińsku do siedziby zdelegalizowanego przez władze Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna", gdzie było około 30 osób. Według niepotwierdzonych informacji, wśród zatrzymanych jest Aleh Hułak - szef Białoruskiego Komitetu Helsińskiego. Spokojny przebieg mają wiece opozycji w Brześciu, Grodnie i Homlu.
1 / 9
Źródło: AFP