ŚWIAT | Poniedziałek, 28 maja 2012 (09:02)
W masakrze w syryjskiej Huli zginęło co najmniej 116 ludzi, a 300 zostało rannych. Wśród ofiar są 49 dzieci i 34 kobiety. Rada Bezpieczeństwa ONZ wskazała, że siły rządowe ostrzeliwały miasto z broni ciężkiej. Ofiary zginęły od odłamków pocisków artyleryjskich lub zostały zabite "z bliskiej odległości". Syryjscy opozycjoniści przypisują odpowiedzialność za masakrę w Huli reżimowi w Damaszku, natomiast władze twierdzą, że winni są rebelianci walczący z reżimem prezydenta Baszara el-Asada.
1 / 14
Źródło: AFP