ŚWIAT | Czwartek, 22 marca 2012 (07:43)
Dziesiątki tysięcy osób zgromadziły się w miejscowości Lommel na północy Belgii, by podczas uroczystości żałobnych uczcić pamięć 17 ofiar wypadku autokaru, do którego doszło w Szwajcarii. W Lommel uczczono pamięć 15 dzieci i dwóch dorosłych osób pochodzących z tego miasteczka. Sześcioro z tych dzieci było narodowości holenderskiej. Uroczystości odbyły się w budynku miejscowego domu kultury, dokąd wcześniej eskorta wojskowa wprowadziła trumny z ciałami. Obok krewnych ofiar i ich szkolnych kolegów uczestniczył w nich król Belgów Albert II z królową Paolą oraz holenderski następca tronu książę Willem-Alexander z żoną Maximą, a także premierzy obu państw Elio Di Rupo i Mark Rutte. Udział w uroczystości wzięła także prezydent Szwajcarii Eveline Widmer-Schlumpf i przedstawiciele szwajcarskich służb ratowniczych. Przed domem kultury ustawiono dwa ekrany, dzięki którym ok. 10 tys. osób śledziło przebieg ceremonii. Po oficjalnej uroczystości zaplanowano prywatne pogrzeby.
1 / 56
Źródło: PAP/EPA