ŚWIAT | Czwartek, 13 października 2011 (06:37)
Król himalajskiego Bhutanu, 31-letni Jigme Khesar Namgyel Wangchuck, poślubił dziewczynę z ludu, Jetsun Pemę. Podczas buddyjskiej ceremonii, która odbyła się w jednym z najstarszych klasztorów w kraju, wybranka monarchy została koronowana. Jetsun Pema, córka pilota, jest o 10 lat młodsza od swego małżonka; oboje studiowali w Anglii. Narzeczeni do klasztoru udali się w osobnych orszakach. Jako pierwszy, tuż po wschodzie słońca, do XVII-wiecznej świątyni-twierdzy w Punakha przybył król. Kilka minut później na miejscu zjawiła się panna młoda. W jej orszaku przy dźwiękach muzyki szli ubrani w czerwone szaty mnisi oraz przedstawiciele władz, niosący flagi. Przed koronacją para na oczach bliskich i gości dokonała rytuału oczyszczenia. Następnie Wangchuck zszedł ze złotego tronu i umieścił koronę na głowie swojej wybranki, tym samym formalizując związek. Przy śpiewach mnichów, Jetsun Pema - już jako królowa - zajęła miejsce obok małżonka
1 / 35
Źródło: AFP