ŚWIAT | Wtorek, 23 sierpnia 2011 (08:44)
Sąd federalny w Nowym Jorku umorzył sprawę Dominique'a Straussa-Kahna, zgadzając się na wycofanie zarzutów usiłowania gwałtu na pokojówce, ciążące nad nim od 14 maja. Prowadzący sprawę byłego szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego prokurator okręgowy Cyrus Vance Jr. uzasadnił swój wniosek tym, że oskarżająca go o napaść seksualną pokojówka Nafissatou Diallo może mijać się z prawdą. 33-letnia Diallo, imigrantka z Gwinei, oskarżyła DSK, że rzucił się na nią w hotelu i zmusił do seksu oralnego. Strauss-Kahn nie przyznał się do winy. Za pośrednictwem swych adwokatów oświadczył, że seks odbył się za obustronną zgodą. Adwokaci DSK weszli w posiadanie nagrań rozmów telefonicznych Diallo, z których - jak poinformowali - wynikało, że oskarżając swego domniemanego napastnika pokojówka mogła kierować się chęcią materialnego zysku. W jej zeznaniach doszukano się sprzeczności.
1 / 24
Źródło: AFP