ŚWIAT | Czwartek, 9 czerwca 2011 (09:55)
Dwa dzikie słonie zdewastowały w miasto Mysore, w indyjskim stanie Karnataka zabijając co najmniej jedną osobę. Zwierzęta wyszły z pobliskiego lasu i atakowały wszystko, co stanęło na ich drodze. Jeden ze słoni sforsował ogrodzenie i wdarł się na teren miejscowej żeńskiej szkoły średniej a drugi zdewastował pobliską dzielnicę mieszkaniową. Mieszkańcy ratowali się ucieczką przed rozszalałymi zwierzętami. Strażnikom leśnym udało się uśpić zwierzęta pociskami z gazem i odtransportować do lasu. Twierdzą oni jednak, że dwa inne słonie nadal buszują w okolicach Mysore. Zdaniem strażników, zwierzęta coraz częściej dostają ataków szału z powodu nieustającej ekspansji człowieka na zajmowane przez nich tereny.
1 / 8
Źródło: PAP/EPA