ŚWIAT | Środa, 15 września 2010 (07:15)
Jednemu z 33 górników, uwięzionych od 40 dni w kopalni w Chile, urodziła się córeczka. Pierwotnie dziecko miało otrzymać imię Carolina, ale w związku z perypetiami górników rodzice postanowili nazwać ją Esperanza, co po hiszpańsku znaczy Nadzieja. Ariel Tiscona jest pierwszym z górników, który został ojcem, oczekując na ratunek 700 metrów pod ziemią w kopalni miedzi i złota San Jose. Trwa wiercenie szybu ewakuacyjnego, którym górnicy, uwięzieni od 5 sierpnia, mają się wydostać na powierzchnię. Optymistyczna wersja głoszona przez chilijskie władze zakłada, że nastąpi to między początkiem listopada a początkiem grudnia.
1 / 11
Źródło: AFP