GALERIE | Środa, 23 października 2013 (11:15)
Pani Maria Kuś sama odebrała swój poród podczas podróży w pociągu relacji Wrocław-Lublin. Termin porodu miała przewidziany dopiero na koniec listopada. Była więc bardzo zaskoczona, gdy w pociągowej toalecie poczuła bóle. Poród przebiegł błyskawicznie. Kobieta sama rozerwała pępowinę rękoma i owinęła córeczkę w swoją bluzę. W Oławie kobieta i niemowlę zostały przewiezione karetką do szpitala. Mała Kinga waży 2300g i jest zdrowa. Mama też czuje się dobrze. Do 26. roku życia będzie mogła bezpłatnie podróżować wszystkimi pociągami Przewozów Regionalnych.
1 / 4
Mała Kinga, fot. Wojtek Kamiński
Źródło: PAP