OBYCZAJE | Niedziela, 19 września 2010 (08:51)
W Monachium trwa festyn piwny Oktoberfest, obchodzący w tym roku swe 200-lecie. Imprea rozpoczęła się tradycyjnym odszpuntowaniem pierwszej beczki piwa przez burmistrza. Błonia zwane Theresienwiese wypełnia tłum. Wielu gości ma na sobie bawarskie stroje ludowe. Impreza potrwa 17 dni. Spodziewanych jest około 6 mln gości z całego świata. Monachijskie browary przygotowują na Oktoberfest specjalne piwo, mocniejsze niż zwykle (6-7 proc. alkoholu). Tradycyjny litrowy kufel piwa kosztuje w tym roku prawie 9 euro. Po raz pierwszy w historii festynu w namiotach obowiązuje zakaz palenia. Historia Oktoberfest zaczęła się w 1810 roku od uroczystości weselnych z okazji zaślubin bawarskiego księcia Ludwika I z Teresą von Sachsen-Hildburghausen. Stąd łąka, na której rozbija się tradycyjnie wielkie namioty biesiadne zwie się w Monachium "Theresienwiese". A choć festyn piwa ma w nazwie październik (niem. Oktober), począwszy od 1972 roku rozpoczyna się w pierwszą sobotę po 15 września.
1 / 56
Burmistrz Monachium Christian Ude odszpuntował pierwszą beczkę
Źródło: AFP