NATURA | Środa, 8 września 2010 (08:47)
Nie trzeba jechać aż do Chin, żeby zobaczyć pandę na żywo. Wystarczy wybrać się do wiedeńskiego zoo. Pod koniec sierpnia urodziła się tutaj druga panda poczęta w naturalny sposób w niewoli w Europie. Nie było to takie proste, gdyż samice pand mają w ciągu roku jedynie 2-3 dni płodne. Wszystkie inne nowo urodzone pandy w europejskich ogrodach zoologicznych pochodzą ze sztucznego zapłodnienia. Panda z Wiednia przyszła na świat w trzy lata po narodzinach swego brata Fu Longa, którego w zeszłym roku wysłano do Chin, do specjalistycznego ośrodka hodowli pand w Bifengxia w Syczuanie. W 2013 roku wrócą tam też rodzice - samica Yang-Yang i samiec Long Hui - wypożyczeni wiedeńskiemu zoo przez Pekin. Nowo narodzona panda, której płeć nie jest jeszcze znana, zostanie publicznie pokazana dopiero na wiosnę. Na szczęście w wiedeńskim zoo można podziwiać też inne misie
1 / 28
Long Hui, ojciec pand narodzonych w wiedeńskim zoo
Źródło: INTERIA.PL