KRAJ | Niedziela, 24 października 2021 (21:50)
Przy bazylice na Świętym Krzyżu stanął w niedzielę sześciometrowy krzyż morowy tzw. karawaka. Ma upamiętnić ofiary epidemii koronawirusa. Krzyż zamontowano przy murze okalającym klasztor po południowej stronie Łyśca. Został wykonany z profili stalowych i wypełniony onyksem; ma sześć metrów wysokości i waży około 1500 kg. Jego dłuższe ramię poprzeczne mierzy 2,70 m, krótsze - niemal półtora metra.
1 / 5
- Spójrzmy na krzyż, będzie to dla nas umocnienie wiary oraz przesłanie ratujące przed zatraceniem i prowadzące do zbawienia – mówił podczas homilii biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. - Gdy nie ma Boga, nie ma krzyża. To tak, jakby ktoś nagle zgasił światło, a w ciemnościach trudno czuć się dobrze - dodawał hierarcha.
Źródło: PAP